Koherentnego życia! :)

Zaspokajanie potrzeb emocjonalnych jako przejaw ZDROWIA PSYCHICZNEGO

Dla wielu osób oczywiste jest to, że istoty żywe, w tym człowiek, mają potrzeby fizjologiczne. Z łatwością są w stanie je wymienić. Natomiast problematyczne bywa nazwanie potrzeb emocjonalnych, które również są bardzo ważną częścią naszego istnienia. Towarzyszą nam od momentu narodzin i są uniwersalne, co oznacza, że każdy je ma. Co najwyżej, możemy różnić się miedzy sobą siłą oraz stopniem ich zaspokojenia.  Da się to przyrównać do potrzeby aktywności fizycznej – są osoby, którym wystarczy 30 min 2-3 razy w tygodniu, a są tacy, którzy nie wyobrażają sobie dnia bez spaceru albo treningu. Podobnie może być z ilością posiłków dziennie – niektórzy preferują trzy, inni pięć albo sześć. Najważniejsze, żeby słuchać swojego organizmudziałać w zgodzie z tym, co nam podpowiada.

 

JAKIE POTRZEBY EMOCJONALNE WYRÓŻNIAMY?  

  • bezpieczeństwa
  • stałego przywiązania
  • miłości i czułości
  • akceptacji i docenienia
  • empatii i zrozumienia
  • autonomii
  • realistycznych ograniczeń
  • wyrażania uczuć
  • spontaniczności i zabawy

 

CO SIĘ DZIEJE, GDY NIE ZASPOKAJAMY NASZYCH POTRZEB EMOCJONALNYCH?

Jeśli w dzieciństwie któreś z potrzeb zostały zaniedbane, wówczas w życiu dorosłym możemy mierzyć się z różnymi trudnościami. Poniżej przykłady dwóch osób, które w związku z wcześniejszymi deficytami w tym obszarze zbudowały nieadaptacyjne strategie radzenia sobie.

Jakub ma czterdzieści trzy lata i obejmuje stanowisko kierownicze w firmie konsultingowej. Ma pod sobą swój zespół, który liczy dziesięć osób. Pracują ciężko, a on ciągle podnosi im poprzeczkę. Jak zrobią coś wybitnie dobrze, co rzadko się zdarza w jego odczuciu, wówczas dostają na konto premię. Jakub ich nie chwali słownie, nie docenia i nie mówi, że jest zadowolony z ich zaangażowania. Dlaczego? Argumentuje to tym, że to im nic nie daje, bo i tak czekają na finansową nagrodę. Czy ich o to zapytał? Nie, ponieważ dla niego też liczą się pieniądze.

Z czego może to wynikać? Otóż m.in. z tego, że sam nigdy nie usłyszał jako dziecko od swoich rodziców: „Kuba zrobiłeś to rewelacyjnie!! Jesteśmy z Ciebie bardzo dumni!”, „Świetnie to zrobiłeś!”, „Wow! Napracowałeś się i efekty są super!” To, co dostawał od nich.. to odpowiednią sumę pieniędzy na koniec roku szkolnego za świadectwo z paskiem. Ta kwota nie zaspakajała jego potrzeby akceptacji i docenienia, ale dawała chwilowe poczucie, że zasłużył.

Marta pracuje jako księgowa w małej firmie. Ma 34 lata, czuje się jakby miała 13 i dopiero „uczyła się dorosłego życia”. Problem stanowią dla niej rozmowy telefoniczne oraz wszelkie kontakty administracyjne i urzędowe z obcymi ludźmi. Nie potrafi też sama ugotować obiadu, a zrobienie zakupów zajmuje jej mnóstwo czasu. Ma poczucie, że nie wybierze najlepszych produktów. Bardzo ją to stresuje i powoduje, że na obiady jeździ do mamy, bo ona wie najlepiej co jej smakuje i co jest dla niej dobre. Tata natomiast „najlepiej na świecie potrafi rozmawiać z ludźmi i załatwiać wszystkie ważne sprawy”, dlatego z nimi udaje się do niego.

Jaka potrzeba została sfrustrowana u Marty? Autonomia. Zaspokajamy ją, ucząc się, budując relacje, dorastając, rozwiązując problemy. Jest nam bardzo potrzebna, gdy stajemy się dorośli. Z niej możemy czerpać pewność, że sobie poradzimy. Mamy bowiem wcześniejsze doświadczenia, które zapewniają nam samodzielność. Za Martę wiele działań podejmowali rodzice i nadal podejmują, ich nadmierna opiekuńczość i troska spowodowały, że teraz czuje się bezradna i nie potrafi podjąć, wydawałoby się, prostych codziennych decyzji. Funkcjonuje nadal trochę jak dziecko, wśród osób dorosłych, o czym sama otwarcie mówi.

 

POTRZEBY EMOCJONALNE W PSYCHOTERAPII

 Jeśli żadna z osób znaczących dorosłych nie nauczyła nas jak zaspokajać konkretne potrzeby, możemy nieświadomie ich nie zauważać. Frustracja potrzeb wpływa niekorzystnie na samopoczucie i obniża samoocenę, dlatego tak ważne jest, żeby pamiętać o nich każdego dnia i dążyć do zapewnienia sobie dogodnych warunków do ich zaspokajania.

Głównym celem w Terapii Schematu jest nauczenie pacjenta identyfikowaniazaspokajania potrzeb emocjonalnych, które wyłaniają się w postaci nieadaptacyjnych schematów. Początkowo pracujemy nad rozpoznawaniem ich i nazwaniem strategii radzenia sobie, które pozornie niwelują nieco dyskomfort, a z czasem szukamy dobrych i zdrowych sposobów osłabiania schematów, a co za tym idzie, budowania nowych sposobów funkcjonowania w problematycznych dotąd sytuacjach.

Twórcą nurtu TS jest Jeffrey Young, który poczynił założenie, że źródłem zaburzeń osobowości jest brak zaspokojenia właśnie potrzeb emocjonalnych zarówno w okresie dziecięcym, jak i w dorosłym życiu.  Dlatego umiejętność zaopiekowania się nimi jest podstawą zdrowia psychicznegofunkcjonowania w dobrostanie.

 

CO MOŻEMY ZROBIĆ WE WŁASNYM ZAKRESIE? – PROPOZYCJA PRACY WŁASNEJ

Spróbuj odpowiedzieć na poniższe pytania:

  • Czy jesteś świadoma/y potrzeb emocjonalnych?
  • Czy dbasz o to, żeby je zaspokajać?

Jeśli chcesz wprowadzić pozytywne zmiany w swoim życiuzadbać o siebie bardziej niż do tej pory, prześledź wyżej zamieszczoną listę i zaznacz te, które w Twoim odczuciu są zaspokojone w satysfakcjonującym Ciebie stopniu. Następnie spróbuj odpowiedzieć na pytania:

  • Czy dostrzegasz również takie, które wymagałyby większej uważności z Twojej strony i skorygowania pewnych Twoich zachowań?
  • Czy masz pomysł co mogłabyś/mógłbyś zrobić, żeby zacząć je zaspokajać?

Każda z powyższych potrzeb jest ważna! Ty jesteś ważna/y!

 

 Zadbaj o siebie, bo na to zasługujesz!

 

Joanna Głowacka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Newsletter

Zapisz się, aby być na bieżąco z naszymi newsami!

Nie spamujemy :) Przeczytaj naszą politykę prywatności.